dwa aparaty dla mnie szczególne choć mają wielu przeciwników (choć i zwolenników nie brakuje). pierwszy z nich to Kiev 88 a drugi to Pentacon Six. niektórzy mają wiele zepsutej krwi przez te kamery.... mnie jak do tej pory nie zawiodły
Kiev 88
klasyczna modułowa budowa - aparat był wzorowany na Hasselbladzie 1000F. widać to bo naprawdę jest bardzo podobny
wymienne układy celownicze - ja mam tylko komin i pryzmat bez pomiaru światła ale są też pryzmaty z pomiarem i lupy nastawcze
znam ludzi którzy nie chcą mieć z nim nic wspólnego po przykrych doświadczeniach ale znam i takich którzy mówią, że jeśli średni format to albo taniej i Kiev 88 albo dopiero potem Hasselblad - nic co pomiędzy bo nie da takiego stosunku ceny do jakości. ja miałem tych aparatów chyba z pięć sztuk i tylko jeden się popsuł (i to też dlatego, że był z niepewnego źródła). dla mnie to wspaniały sprzęt i jeśli tylko obchodzić się z nim właściwie z należytą kulturą nie zawodzi.
to był mój pierwszy aparat średnioformatowy więc darzę go szczególnym uczuciem
obiektyw to Wołna-3 o ogniskowej 80mm i f=2,8 z powłokami MC. uważam, że za cenę za jaką można dostać to szkło oferuję naprawdę bardzo wiele. bardzo dobrą ostrość, piękny bokeh. może nie jest jakoś rewelacyjnie pod światło ale też nie kosztuje 1500 zł
wymienne kasety - są dobre i złe aspekty, bo z jednej strony rośnie masa i rozmiar aparatu ale z drugiej można mieć np. w jednej czarno-biały negatyw a w drugiej kolorowy slajd. może się zdarzyć, że kasety przepuszczają światło. nie jest to jednak dużym problemem - ja sam uszczelniłem swoje kasety i teraz nie mam z nimi najmniejszego problemu
matówka jasna, duża z klinem i mikrorasterem. kadrowanie na niej, a nawet samo obserwowanie obrazu to duża frajda. z rzeczy ważnych to to, iż należy pamiętać aby czas otwarcia migawki wybierać dopiero po naciągnięciu migawki. w innym przypadku można bardzo łatwo ją uszkodzić
zebrałem do tego body trzy dodatkowe obiektywy (oprócz standardowej Wołny-3) oraz pierścienie pośrednie do zdjęć makro
pierwszy z nich to Mir-26B o ogniskowej 45mm i f-=3,5. to szerokokątny obiektyw do średniego formatu odpowiadający ogniskowej 28mm dla małego obrazka 24x36mmdrugim obiektywem jest portretowy Kalejnar-3B o ogniskowej 150mm i f=2,8. to ekwiwalent około 90mm dla małego obrazka
ostatnim jest teleobiektyw Jupiter-36B o ogniskowej 250mm i f=3,5. to znów jest odpowiednik około 150mm dla małego kadru
komplet dwóch pierścieni pośrednich do zdjęć makro - 19 i 48 mmparę kadrów z mojego Kieva
zdjęcie wykonane Jupiterem-36B
dwa powyższe zrobione standardową Wołną-3
tutaj wykorzystałem Mira-26B
tu znów Jupiter-36B
cztery powyższe są znów ze standardu
to zrobione Mirem-26B
powyższe zdjęcie wykonane Wołną-3
poniższe fotografie wykonane przez J. jej Kievem 88 z obiektywem standardowym 80mm Wołna-3. przez pewien czas mieliśmy dwa egzemplarze ale jednak z jednym postanowiliśmy się rozstać
Pentacon Six
drugim aparatem wyjątkowym jest Pentacon Six. to mój drugi lub trzeci tego typu korpus. ten obecny jest naprawdę w świetnym stanie. kupiłem go ze starego zakładu fotograficznego. mogłoby się wydawać, że będzie mocno wyeksploatowany - otóż w tym przypadku tak nie było, a to dlatego, iż najpierw jego właścicielem był starszy, bardzo utalentowany fotograf który używał go niezwykle krótko, a zaraz potem zakład przyjął inny człowiek który wykonywał "masówkę" aparatem cyfrowym i ten poszedł w odstawkę (ku mojej radości oczywiście). razem z nim kupiłem wówczas dużo sprzętu fototechnicznego z tego zakładu do fotografii analogowej m. in. około 100 rolek przeterminowanego lecz fabrycznie zapakowanego negatywu ORWO NP22 120 którego używam do tej pory - zostało jeszcze ze 25 rolek
niewyeksploatowany i dobrze użytkowany egzemplarz będzie wspaniałym narzędziem do pracy sprawiającym wiele radości podczas użytkowania
układ celowniczy wymienny - ja posiadam kominek, oraz dwa pryzmaty z i bez pomiaru światłaaparat nie był w żadem sposób przerabiany (często spotyka się egzemplarze w których naciąg jest niezależny od przesuwu filmu lecz jest to zewnętrzna ingerencja zwykle po uszkodzeniu aparatu. moja kamera jest w takiej formie w jakiej została wyprodukowana). nie mam problemów z nakładaniem się klatek na siebie. wszystkie odstępy między kolejnymi zdjęciami są równe i regularne. należy pamiętać, iż najczęstszą przyczyną uszkodzeń jest zbyt mało delikatne obchodzenie się z dźwignią naciągu. należy ją przesuwać jednym, pewnym i jednostajnym ruchem do samego końca przy naciąganiu migawki i nie puszczać swobodnie z powrotem lecz odprowadzać palcem do jej pierwotnego położenia
w instrukcji jest napisane, że nie ma znaczenia kiedy wybieramy czas otwarcia migawki czy to przed czy po jej naciągnięciu. zakres czasów od B do 1/1000 sek.migawka płócienna o przebiegu poziomym
doskonały obiektyw Carl Zeiss Jena Biometar 80mm i f=2,8 z powłokami MC
matówka ciemniejsza niż np. w Kievie 88 i ta w pokazywanym egzemplarzu nie ma ani klina ani mikrorastru, ale nie pływa to jakoś bardzo na komfort pracy (przynajmniej w przeciętnych warunkach oświetleniowych). matówki są wymienne i zawsze można ją zmienić na inną jeśli warunki tego będą wymagać
trzy przykładowe kadry wykonane tym aparatem
auto w drzwiach i lustrze jednocześnie
J. i Amon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz