piątek, 9 sierpnia 2013

Iskra 2 - prawdziwy rarytas!

jedna sztuka z całej, bardzo nielicznej partii produkcyjnej (6118 sztuk) jest w naszej kolekcji!!! oprócz tego, że w ogóle jest, to jeszcze jest w takim stanie, że nigdy wcześniej nawet na zdjęciu w sieci - na żadnym forum czy aukcji - nie znalazłem tak pięknego i do tego całkowicie sprawnego egzemplarza w zupełnie oryginalnym stanie. to bez najmniejszej przesady mówiąc UNIKAT. egzemplarze Iskry 2 które zdarzało mi się widzieć w internecie to najczęściej "zajechane" przez czas i użytkowników kamery. zwykle również poprzerabiane (głównie wycinany był otwór na tylnych drzwiczkach do podglądu numeru naświetlanej klatki gdyż mechanizm ich odmierzania i blokady przesuwu był uszkodzony). u mnie niemal w takim stanie jak opuściło fabrykę KMZ

Iskra 2
to właściwie identyczna kamera co pokazywana tutaj pierwsza Iskra, więc dublowanie opisu mija się z celem, wspomnę więc tylko o najistotniejszych rzeczach
Iskra 2 była produkowana w latach 1961-1964 i przez kilka lat model ten był dostępny równolegle do Iskry pierwszej
jedyna cechą różniącą te dwie kamery to ta, że "dwójka" posiada na wyposażeniu wbudowany światłomierz selenowy umiejscowiony nad tym samym co w "jedynce" obiektywem Industar-58 o ogniskowej 75mm i f=1:3,5. selen po latach utlenia się i mimo, że światłomierz delikatnie reaguje na zmianę oświetlenia to raczej nie można na min polegać. akurat to mnie cieszy, bo wiem, że nikt nie "grzebał" w tej kamerze zakładając jakiś "obcy" światłomierz, a po pół wieku selen po prostu nie może dobrze działać i już!


w tym modelu po lewej stronie w górnej części korpusu znajduje się sterownie światłomierzem i odczyt z niego parametrów ekspozycji (półokrągłe okienko z dwoma wskazówkami - biała musi wejść w pole czerwonego kółka na drugiej wskazówce w tym właśnie kolorze. to znane z innych kamer rozwiązanie) 
stan po prostu niespotykanie piękny!


miech bardzo ładny i szczelny
nasza wersja jest wersją Iskry 2 z napisem wygrawerowanym znakami arabskimi - jest to jeszcze trudniejsza do znalezienia w obecnych czasach odmiana eksportowa tej kamery
aparat ten ma nr seryjny 6402232 i był wyprodukowany oczywiście w Związku Radzieckim
w ramach ciekawostki napiszę tylko, że poprzedni właściciel powiedział mi, że ów aparat został przez niego kupiony jakiś czas temu w Stanach Zjednoczonych za 420 $. historia zatoczyła koło i kamera znów powróciła na ląd euroazjatycki :-)
wnętrze idealne - wszystkie funkcje (za wyjątkiem wspomnianego wyżej światłomierza) działają perfekcyjnie. komora filmu pięknie wyczerniona, mechanizm "wyczuwający" grubość rolki z filmem całkowicie sprawny - klatki odmierzane są równo i pewnie w idealnych odstępach, a blokada przesuwu i migawki zsynchronizowana perfekcyjnie


migawka i obiektyw te same co w pierwszej Iskrze

cóż - piękny, niezwykle rzadki aparat fotograficzny średniego formatu z dalmierzem przeznaczony dla reporterów i fotografów prasowych, a co najważniejsze oryginalny i całkowicie sprawny

sam sobie go zazdroszczę ;-)
do następnego razu...

jest lepiej

dziś jedno zdjęcie sprzed kilku dni. posłuchałem bardziej doświadczonych w temacie i tak:
1. do kuwet przy wywoływaniu włożyłem docięte na wymiar szyby,
2. zamiast szczypiec użyłem lateksowych rękawiczek,
3. wywołałem w Rodinalu a nie np. w ID-11 jak ostatnio,
4. wywoływacz był chłodniejszy o 2 st. C niż zwykle.
efekt znacznie lepszy. dzięki wszystkim Wam za podpowiedzi. prace nad światłoszczelnością trwają.

FK 13x18, Voigtlander Heliar 18cm f=1:4,5
Fortis Hi-Grade G-Medical X-Ray, ISO 200, Rodinal 1+50, 18 st. C, ok. 5 min., Epson V700 Photo


lada chwila trochę nowości...