środa, 23 listopada 2011

obiekty pożądania M39

czas na kolejne obiektywy. teraz zmniejszamy mocowanie z M42 na M39. to co chcę tu pokazać to dwa rewelacyjne szkła o mocowaniu gwintowym kompatybilnym z Zorkami, Fedami, Bessami Voigtlandera czy starszymi Leicami. zapraszam do obejrzenia

Jupiter-12 35mm f=2,8
sama Zorka 4 była już przeze mnie prezentowana dlatego ją pominiemy. zajmę się przedstawieniem rewelacyjnego obiektywu. na powyższym zdjęciu Zorkij-4 w całej okazałości - z celownikiem lunetkowym oraz właśnie Jupiterem-12
obiektyw ma bardzo dobre właściwości optyczne - jest bardzo ostry nawet przy całkowicie otwartej przysłonie. ogniskowa 35mm nadaje się doskonale do reporterki ulicznej
oprócz świetnych właściwości optycznych ten obiektyw jest po prostu piękny! pierścień przysłon jest umiejscowiony od frontu i manipuluje się nim właściwie najwygodniej dwoma palcami. pierścień ostrości znajduje się w standardowym miejscu - działa pewnie, bez luzów z przyjemnym oporem. wizualnie kojarzy mi się to "szkło" z obiektywami Voigtlandera. dla mnie jest wyjątkowej urody
nasz egzemplarz ma nr seryjny 6700693. soczewki wraz z powłokami są zachowane w stanie niemal idealnym. do kompletu posiadam także oryginalne, czarne, bakielitowe opakowanie
specyficzna konstrukcja obiektywu uniemożliwia stosowanie go do innych typów kamer niż dalmierze - mocno wysunięta do tyłu soczewka poza mocowanie gwintowe nie pozwala na wkręcenie szkła do lustrzanki ze względu na lustro umiejscowione w korpusie
masz egzemplarz jest czysty, bez uszkodzeń, pleśni czy przebarwień na powłokach. wewnątrz brak jest kurzu i zanieczyszczeń

jedyną minimalna wadą po kilkudziesięciu latach od produkcji są bardzo niewielkie ślady smaru na listkach przysłony. nie powodują one jednak jej dysfunkcji. pracuje sprawnie w całym zakresie od f=2,8 do f=22
na ostatnim zdjęciu chciałem zaprezentować sposób umiejscowienia tylnej soczewki po zamontowaniu obiektywu w korpusie. korzystając z czasu B otworzyłem migawkę i możemy zaobserwować iż tylna soczewka znajduje się tuż przed płaszczyzną jej roletek (około 2mm)

kolejnym obiektywem dedykowanym do dalmierzy z mocowaniem M39 który chcę tutaj pokazać jest również Jupiter - tym razem to teleobiektyw

Jupiter-11 135mm f=4
to kolejny bardzo ostry obiektyw współpracujący z "Ostrym". ponoć jest to jeden z najlepszych obiektywów (jeśli nie najlepszy) w tym przedziale cenowym. Jupiter-11 jest poprzednikiem także całkiem dobrego Jupitera-37A z mocowaniem gwintowym M42 i jednocześnie kopią zeissowskiego Sonnara
nasz egzemplarz zachował się w stanie niemal idealnym. piękne powłoki, niezniszczony, srebrny tubus, doskonale działające pierścienie od ostrzenia i przysłony - czego chcieć więcej? nasz obiektyw ma nr seryjny 6400772
 
obiektyw posiada ogniskową 135mm która czyni z niego krótki teleobiektyw doskonale nadający się do portretu

na pięknym, metalowym tubusie niewiele jest śladów użytkowania. w zestawie są także oryginalne zaślepki na przednią soczewkę oraz na mocowanie gwintowe. aż trudno uwierzyć, że ten obiektyw mam od tego samego właściciela od którego kupiłem Ennalyta
piękne, bursztynowe powłoki są nienaruszone. sam wygląd tego pięknego obiektywu może poprawić nastrój. przypięty do ładnie zachowanego dalmierza wygląda naprawdę "rasowo"

wnętrze bez zabrudzeń czy uszkodzeń. pyłków oraz pleśni także nie udało mi się w nim dostrzec
minimalne ślady oleju na listkach przysłony - jedyna wada która nie wpływa na pracę oraz rysunek tego szkła. 12-listkowa przysłona przymyka się tworząc niemal okrągły otwór, a co za tym idzie tworząc piękne rozmycie tła (bardzo wiele przykładowych fotografii z dwóch w/w obiektywów można  bez problemu znaleźć w sieci)

właściwie na obecną chwilę to tylko tyle co mam do pokazania i powiedzenia na temat tych obiektywów. jestem niemal przekonany, że najbliższy film typu 135 zrobię właśnie którąś z kamer dalmierzowych z wykorzystaniem pokazanych tu szkieł. jeśli będę mieć zdjęcia na pewno będę chciał je tutaj pokazać

do następnego razu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz