czwartek, 23 czerwca 2011

Gossen - najlepszy z najlepszych

to nie jest aparat fotograficzny lecz światłomierz i przez pewien czas wahałem się czy w ogóle go tutaj zamieszczać lecz tak długo na niego "polowałem" i jestem z niego tak bardzo zadowolony, że choćby pokrótce go przedstawię - jeden z najlepszych analogowych światłomierzy - Gossen Lunasix F

Gossen Lunasix F
to nie był jakiś przypadkowy, spontaniczny i do tego wielce okazyjny zakup. zapłaciłem za niego uczciwe pieniądze ale nie żałuję - od jakiegoś czasu szukałem porządnego światłomierza do naświetlania slajdów formatu 6x6 cm. kupiliśmy również jakiś czas temu rzutnik do wyświetlania diapozytywów średniego formatu więc będzie to niezwykle potrzebna rzecz
egzemplarz który udało mi się dostać jest w stanie idealnym. posiada wiele zaawansowanych funkcji oraz możliwość dokonywania pomiaru światło ciągłego padającego i odbitego oraz światła błyskowego (litera "F" w nazwie jest tego wyznacznikiem)!
miernik nie posiada właściwie żadnych śladów użytkowania - wygląda niemal jak nowy
nie znalazłem instrukcji ani też żadnego podręcznika użytkownika takiego światłomierza w języku polskim. mam tylko instrukcję w języku angielskim którą aktualnie tłumaczę. mimo, że obsługa światłomierza nie jest trudna to jednak chcę ją przeczytać ze zrozumieniem - tak już mam, że lubię czytać instrukcje sprzętu fototechnicznego i mieć świadomość tego co takowy potrafi nawet jeśli nigdy części funkcji nie wykorzystam
każdy, nawet najmniejszy detal jest wykonany w piękny sposób z myślą o ergonomii i wygodzie użytkowania
tabela przeliczeniowa EV może być również czasami pomocna. nr seryjny naszego egzemplarza to 2852291
mleczna nasadka do światła padającego
zasilanie łatwo dostępną baterią o napięciu 9 Volt
do zakupionego kompletu był również piękny, sygnowany futerał ze skóry wyściełany wewnątrz aksamitem w niebieskim kolorze.
wkrótce będę chciał tutaj zamieścić kilka par zdjęć wykonanych aparatem cyfrowym - każda para będzie składać się z tego samego ujęcia eksponowanego za pierwszym razem wg wskazań światłomierza wbudowanego w aparat, a za drugim razem wg wskazań światłomierza. wówczas będzie można łatwo porównać wyniki - wtedy nie będzie już wątpliwości skąd nagłówek ;-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz