tym razem chciałem pokazać kilka naszych najnowszych obiektywów jakie udało mi się ostatnio dostać. jest to nieco inny post jak do tej pory, bo wcześniej nie prezentowałem samych, odrębnych szkieł, ale co tam... zapraszam
na początek dwa obiektywy produkcji rosyjskiej z mocowaniem gwintowym M42
Industar-61L/3-MC 50/2,8 i Jupiter-37AM MC 135/3,5
Industar-61L/3-MC 50/2,8 (M42)
obiektyw ceniony za właściwości optyczne. bardzo dobre szkło do makrofotografii. stan idealny - praktycznie nowy obiektyw wraz z oryginalnym plastikowym opakowaniem i deklem ochronnym
oprócz fotografii makro może być także wykorzystywany np. do portretu dając mniejszą głębię ostrości
minimalna odległość ostrzenia jest mniejsza niż 30 cm. przysłoną można manipulować w zakresie wartości od f=1:2,8 do f=1:16. ogniskowa tego szkła to 50mm
soczewki zarówno jeśli chodzi o powłoki jak również o rysy na samym szkle są w stanie bardzo dobrym - brak jest na nich widocznych uszkodzeń czy nawet niewielkich wad
to samo dotyczy także soczewki tylnej (tej najbliższej materiału światłoczułego) najbardziej istotnej w procesie tworzenia obrazu
wyjątkową cechą tego obiektywu jest kształt w jaki przymykają się listki jego przysłony na wartości f=1:8 - tworzą piękną, regularną, sześcioramienną gwiazdkę odpowiedzialną za bokeh jakiego nigdy nie widziałem w żadnym innym szkle
nr seryjny naszego Industara to 8907058dwa powyższe zdjęcia są poglądowymi jak obiektyw ten prezentuje się z popularną rosyjską lustrzanką - Zenitem
Jupiter-37AM MC 135/3,5 (M42)
ten obiektyw to dosyć popularny krótki teleobiektyw z mocowaniem gwintowym. jest często wykorzystywany przez fotoamatorów do portretów z aparatami małoobrazkowymi, a swoją dobrą opinię zawdzięcza chyba głównie świetnemu stosunkowi ceny jaką trzeba za niego zapłacić do efektów jakie możemy z jego pomocą uzyskać. maiłem już kiedyś to szkło i nawet prezentowałem przykładowe pstryki w poście dotyczącym sprzętu jakiego jakiś czas temu się pozbyłem
egzemplarz który dziś pokazuję podobnie jak wcześniejszy Industar jest w stanie praktycznie fabrycznym. w zestawie z oryginalnym plastikowym opakowaniem, dwoma deklami oraz osłoną przeciwsłoneczną
to także szkiełko produkcji rosyjskiejświetny stan wizualny i techniczny cieszy mnie niezwykle. ogniskowa tego obiektywu to 135mm a minimalny otwór względny to f=1:3,5
soczewki w bardzo dobrym stanie, podobnie jak przysłona, choć na niej widać minimalne ślady oleju aczkolwiek póki co nie mają one najmniejszego negatywnego wpływu na jej działanie
znów prezentuję tylko poglądowe fotografie jak obiektyw ten prezentuje się po podpięciu do dedykowanego korpusu jakim z pewnością jest Zenit
teraz czas nadszedł na przedstawienie dwóch niemieckich obiektywów z innego zupełnie systemu. chodzi tu o obiektywy średnioformatowe przystosowane do pracy z kamerami z mocowaniem Pentacon Six (PSix)
Carl Zeiss Jena Flektogon MC 50/4 i Carl Zeiss Jena Sonnar MC 180/2,8
Carl Zeiss Jena Flektogon MC 50/4 (PSix)
nie będę się zbytnio rozpisywał na jego temat - to po prostu rewelacyjny obiektyw do Pentacona Sixa o ogniskowej 50mm i f=1:4 czyli dla formatu 6x6 jest to szkło szerokokątne
cały zestaw w doskonałym stanie - jest to najnowsza, czarna wersja z powłokami MC (wcześniejsze czarno-srebrne tzw. "zebry" nie były tak dopracowane). komplet zawiera oryginalne dekle, osłonę przeciwsłoneczną i twardy, skórzany futerał
soczewki w pięknym stanie z niewielkimi śladami użytkowania na powłoce (delikatne rysy) nie wpływające na pewno w żadnym stopniu na tworzone obrazy. nr seryjny tego egzemplarza to 10243894
tylna soczewka wzorowa podobnie jak przysłona - reaguje bez opóźnień, brak na niej śladów zanieczyszczeń
wiem, że pisanie o obiektywach nie pokazując zdjęć nim zrobionych jest trochę bez sensu dlatego nie będę się ad nimi rozwodził. ostatnia fota poglądowa jaki to jest gigant w połączeniu z naszym Pentaconem Sixem. jak będę mieć już jakieś zdjęcia z tego szkła to na pewno zamieszczę i nawiążę do tego wpisu. na obecną chwilę to tyle
Carl Zeiss Jena Sonnar MC 180/2,8 (PSix)
perfekcyjny obiektyw portretowy do średnioformatowego Pentacona Sixa. bez zbędnego przedłużania - wygląda i pracuje jak nowy. do tego komplet fabryczny z deklami, twardym futerałem i osłoną przeciwsłoneczną
najnowsza, czarna wersja w stanie perfekcyjnym
obrotowy pierścień z gniazdem statywowym jest bardzo dużym ułatwieniem
przełącznik A/M wybierający tryb pracy przysłonysoczewki, powłoki, przysłona idealne. nr seryjny naszego egzemplarza to 5143
jak tylko coś nim wykonam podzielę się wynikami. tak się z niego cieszę, że niemal sam sobie go zazdroszczę (taki żarcik na koniec)
I love the design of these Industar lenses!
OdpowiedzUsuń