do kolekcji dołączyły w ostatnim czasie kolejne modele popularnego Zenita - tym razem są to modele ET. dwa niemal identyczne aczkolwiek nie są całkowicie jednakowe. przedstawiam poniżej i pokrótce niewielkie różnice w obu posiadanych przez nas egzemplarzach
Zenit ET
obydwa korpusy modelu ET są koloru srebrno-czarnego (były jeszcze całe czarne i grafitowo-czarne). jest to proste body produkowane w latach 1981-1991 najpierw przez KMZ a później przez BeLomo. kupiłem oba - mimo iż tak bardzo podobne - ze względu na chęć posiadania oryginalnego, rosyjskiego Heliosa z opisem cyrylicą
pierwszą zasadniczą różnicą są obiektywy o których nieco niżej, drugą natomiast jest mechanizm zwalniania blokady wstecznej wałka zębatego do przesuwu filmu z perforacją. w starszym modelu jest to realizowane przez wciśnięcie i obrót (naciśniętego już) spustu migawki
w nowszym Zenicie pod przyciskiem spustu (który nota bene również nieco się różni w stosunku do poprzednika) jest pierścień wokół niego który wystarczy wcisnąć w dół i już mamy odblokowany wałek zębaty
model ET posiada światłomierz selenowy niesprzęgnięty z mechanizmem doboru parametrów ekspozycji. innymi słowy - niezależnie odczytujemy z niego pary naświetlania dla danej czułości filmu, a dopiero później wprowadzamy je ręcznie na kółko nastawy czasów na korpusie i pierścień przysłon w obiektywie. działanie światłomierza jest identyczne jak np. w modelu E opisywanym przeze mnie w kwietniu dlatego też nie będę się powtarzał.kolejną różnicą pomiędzy dwoma pokazywanymi tu bliźniaczymi modelami jest sposób otwierania tylnej klapy do ładowania filmu. w modelu starszym (tym z Heliosem z arabskimi literami) tylne drzwiczki otwiera się przez pociągnięcie do góry kółka z korbką do powrotnego zwijania filmu. w nowszym modelu zastosowano niezależną dźwigienkę z mechanizmem zatrzaskowym na samych drzwiczkach
nr seryjny starszego korpusu to - 85138253 co świadczy o produkcji w roku 1985korpus nowszy ma natomiast nr seryjny 87078130 więc analogicznie pochodzi on z 1987 roku
ponad obiektywami znajdują się okienka od fotokomórki selenowej do pomiaru światła odbitego. w starszym modelu zamontowany jest tradycyjny obiektyw standardowy o ogniskowej 58mm i f=2 Helios-44M-4 bez przełącznika A/M.
w tym drugim egzemplarzu zamontowany jest obiektyw o tych samych parametrach lecz tutaj soczewki są wyposażone w lepsze powłoki przeciwodblaskowe MC i specyficznie (aczkolwiek podobnie jak w innych rosyjskich obiektywach jak Tair czy Mir) ustawianą przysłonę. ten dokładnie egzemplarz ma nr seryjny - 8406224
dodatkowym atutem tego obiektywu jest to, że ponoć nie są one tak podatne na starzenie się smarów w przysłonie i wyciekanie oleju na jej listki. póki co faktycznie żadnych śladów oleju nie widać, a w wielu innych Heliosach jego ślady da się zauważyć
dużym minusem tego szkła jest natomiast to, iż nie można go podpiąć do innego niż Zenit korpusu. właściwie to można - gwint oczywiście jest ten sam M42 - ale budowa obiektywu uniemożliwia ostrzenie pierścieniem po całkowitym dokręceniu obiektywu do korpusu innego niż Zenit. jest to spowodowane tym, że Zenity mają nieco odstający od korpusu metalowy pierścień na którym opiera się obiektyw środkową częścią wokół tylnej soczewki. chcąc podpiąć tą "szkło" np. do Praktici nie jest to możliwe ponieważ tam obiektyw opiera się i dociska do korpusu właśnie najbardziej wysuniętym w tył pierścieniem ostrzenia który po dokręceniu do body jest blokowany. cóż - rosyjski Helios jest do rosyjskiego korpusu i wcale nie trzeba zmieniać mocowania na bagnet lub inną średnicę lub skok gwintu. jak na razie nie robiłem nim zdjęć choć chciałem podpiąć go do cyfry ale historia jest ta sama co w przypadku innego niż Zenit korpusu. myślę, że jednak w końcu przyjdzie kiedyś czas i na niego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz