pogody jak zawsze nie nie dało się przewidzieć w stu procentach. większość osób odradzało nam ten wyjazd i mówiło żeby lepiej teraz nie jechać bo będzie zimno, bo jest dużo śniegu, że zagrożenie lawinowe itp. wiedziałem, że mówią to z troski ale miałem przeczucie iż możemy trafić na piękną aurę - nieskromnie mówiąc nie myliłem się!
pojechałem z Tomaszem do Korbielowa by wejść na Pilsko. to pierwsza z dwóch części wpisu dotyczącego tego wypadu. niestety mało chronologicznie jeśli patrząc na zdjęcia - te które tu pokażę są raczej z końcówki wyprawy. tą większą i chyba ważniejszą jednak część zdjęć (są tam foty ze szczytu gdzie miałem okazję oglądać przepiękne widowisko) dopiero odbiorę jutro lub dopiero po Świętach - terminy wywoływania slajdu są dłuższe niż kolorowych negatywów typu 120
nie ma co wiele pisać! pogoda, widoki, i warunki wręcz bajeczne... rewelacja!
dzięki Tomek i mam nadzieję, że teraz to już otworzyliśmy worek takich wyjazdów :-)
Olu nie bądź na mnie zła proszę - Tomek tylko tak dramatyzował przez ten telefon - On naprawdę bardzo fajnie sobie radził
mam nadzieję, że moje urodziny też pojedziemy w góry...
ostatnia część szlaku zielonego z Hali Miziowej do Korbielowa
Tomasz we własnej osobie
Korbielów z dziwnymi domami stawianymi jedne na drugich ;-)
i jeszcze dziwniejszymi garażami (ten chyba był na Hammera bo co innego mogłoby do niego wjechać)
CDN
Nie jestem zła. Troszkę się martwiłam o Was, chłopaki. Ale wszytsko jest ok.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOLA