poniedziałek, 6 lutego 2017

9x12 z Trioplanem

tym razem prezentuję kamerę wielkoformatową naświetlającą format 9x12 cm. kupiłem ją stosunkowo nie dawno i jeszcze nie zdążyłem wykonywać nią żadnych zdjęć ale myślę, że nastąpi to już wkrótce. 
aparat który chcę dziś pokazać pochodzi z końcówki lat 20-tych XX wieku i został wyprodukowany w Dreźnie - zapraszam do obejrzenia nowego w kolekcji Certosporta z wyjątkowym obiektywem

Certo Certosport 9x12 + Meyer-Görlitz Anastigmat Trioplan 13,5 cm f=1:4,5

wracając do moich przemyśleń sprzed jakiegoś czasu postanowiłem, że przede wszystkim skupię się na prezentacji kamer, a nie na samym ich opisie. dlatego też i dziś zamieszczę tylko najważniejsze informacje o prezentowanym modelu Certo
egzemplarz najprawdopodobniej z roku 1929. późniejsza wersja tej kamery miała już wymienne obiektywy - ta moja ma Trioplana zamontowanego na stałe 


strona wizualna nie jest najgorsza ale też nie jest to ideał. przede wszystkim brakuje rozkładanego celownika poziomego na skrzynce aparatu, ale też okleina posiada niewielkie ubytki i przetarcia
czołówka aparatu ruchoma w dwóch płaszczyznach co pokazałem na powyższym i poniższym zdjęciu. całe szczęście technicznie aparat jest bez zarzutu i wszystko w nim działa naprawdę tak jak trzeba! po prostu stara, dobra, niemiecka mechanika precyzyjna


miech ma podwójny wyciąg co rozszerza jeszcze możliwości fotografowania tą kamerą
nr seryjny korpusu kamery to 3554. miech w bardzo ładnym stanie choć w jednym miejscu był minimalnie źle zagięty przy złożeniu i teraz muszę popracować nad właściwym jego składaniem 
tutaj już kaseta z kompletu w miejscu matówki

we wnętrzu plakietka z nazwą firmy, logiem i miejscem produkcji


migawka w jakiej założony jest Trioplan to klasyczny Compur o czasach z zakresu od 1 sek. do 1/200 sek. oraz czasy B i T. nr seryjny samej migawki to 370704 i 258646


obiektyw ma ogniskową 13,5 cm i światłosiłę f=1:4,5 to produkcja Meyera - Trioplan Anastigmat o numerze seryjnym 446014



sama migawka i przysłona obiektywu działają idealnie - już nie mogę się doczekać pierwszych prób tą kamerą jakie wykonam na błonach rentgenowskich które jeszcze mam i które czekają na lepsze czasy...
na sam koniec jako, że fotografii wykonanych tą kamerą jak wspomniałem jeszcze nie mam dlatego jako choćby niewielki przedsmak zdjęcie matówki. znów nachodzi mnie ochota na foto-eksperymenty z moimi starymi aparatami - chyba przerwa dobrze mi zrobiła 
do zobaczenia wkrótce...
cześć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz