długo przymierzałem się do kupna po raz kolejny tego aparatu (kilka lat temu miałem piękny egzemplarz w kolekcjonerskim stanie i zestawie z pudełkiem i wieloma oryginalnymi akcesoriami). w końcu oczekiwanie zostało zaspokojone. Judyta kupiła sobie znaleziony przeze mnie egzemplarz by mieć do codziennego użytku. jestem zakochany w tej kamerze, a zakup jakiego dokonaliśmy był jedną z lepszych ostatnich transakcji
Yashica Mat-124 G
kamera w pięknym stanie z oryginalnym pokrowcem skórzanym, osłoną przeciwsłoneczną również z futerałem, dekielkiem na obiektywy oraz zestawem trzech filtrów - jeden UV Yashica i dwa Rollei
to ostatni z TLR-ów produkowanych przez firmę Yashica. ten model był wprowadzony na rynek w roku 1970 i pozostał na nim do roku 1986w kominku znajduje się lupa do precyzyjnego nastawiania ostrości na matówce lecz także okienko do szybkiego kadrowania
migawka naciągana jest korbka z prawej strony aparatu (patrząc z pozycji fotografującego). jest ona również sprzęgnięta z mechanizmem przesuwu filmu
obiektyw światłomierza umieszczono tuż przy nazwie aparatu nad obiektywami. początkowo obawiałem się o działanie pomiaru światła (wymagana jest bateria o napięciu 1,3 V) lecz po testach okazało się iż pomiar działa rewelacyjnie. należy tylko pamiętać, że światłomierz zaczyna pracować dopiero po otworzeniu kominka
generalnie kamera jest w pięknym stanie za wyjątkiem kilku niewielkich zadrapań. pokrętło od nastawiania ostrości oraz sanki lampy błyskowej nie mają zdartej farby na ich powierzchni (zwłaszcza sanki są na to narażone)
pomiar światła działa w taki sposób iż najpierw pokrętłem po prawej stronie światłomierza nastawiamy czułość materiału na jakim będziemy fotografować. następnie pokrętłami od parametrów ekspozycji (czas, przysłona) tak manipulujemy, by w okienku nastawczym światłomierza ze wskazówkami czerwona wskazówka (jet niżej) była dokładnie pod wskazówką żółtą (ta jest wyżej - nad cienką czerwoną). gdy czerwona, cienka wskazówka jest widoczna w żółtym kółku na wskazówce wówczas mamy dobrane odpowiednie parametry ekspozycji
kręcąc pokrętłami od czasu i przysłony zmieniają się oczywiście również ich wartości w okienku poglądowymkamera posiada gniazdo synchronizacji lampy błyskowej przez kabel oraz wybór trybu jej pracy X i M
oprócz tego aparat wyposażony jest także w samowyzwalacz i blokadę spustu migawki. migawka to Copal-SV
nasz korpus ma numer seryjny 4121750
optyka to kolejny atut. jest w doskonałym stanie - bez rys, zabrudzeń czy przebarwień. powłoki także są nienaruszone. plastyka, ostrość i rozdzielczość optyczna to podstawowe i największe zalety tego "szkła"
dolny obiektyw to Yashinon o ogniskowej 80mm i f=3,5 i numerze seryjnym 802856 (cztery elementy w trzech grupach), natomiast górny jest jaśniejszy (wygodniejsze kadrowanie i ostrzenie na matówce) ma światłosiłę f=2,8
obraz na matówce jest piękny, jasny i wyraźny. kamera ta w przeciwieństwie do modelu Mat-124 (bez "G") może być ładowana filmami zarówno typu 120 jak i 220. nie sfotografowałem naszego aparatu wewnątrz ponieważ jest w nim zaczęty negatyw ale wewnątrz na pewno nie wygląda gorzej niż na zewnątrz. tam niemal zupełnie brak jest śladów użytkowania co cieszy jeszcze bardziej
w zakupionym komplecie były również trzy filtry oraz osłona przeciwsłonecznapierwszy to Yashica UV
drugi to Rollei-hellgrun
trzeci również Rollei-gelb-hell
poniżej kilka przykładowych kadrów wykonanych przez Judytę w cementowni Jaworzno. niestety Judyta lubi dość ciasne kadry, a Jasia bez dodatkowych soczewek TELE ostrzy dopiero od 1 metra więc dla Niej jest to minusem, ale sama kultura pracy jest ogromna
Witam.
OdpowiedzUsuńWiesz może czy światłomierz w tym aparacie da się wyrególować jeśli jego wskazania nie są poprawne?
Pozdrawiam.
Witaj, z tego co wiem to światłomierz w tej kamerze jest na baterie o napięciu 1,3V - czy stosowałeś dokładnie takie ogniwo czy to popularne o napięciu 1,5V? Wtedy występuje przekłamanie. Chyba Energizer produkuje odpowiednie bateryjki o właściwym do tego światłomierza napięciu (to baterie do aparatów słuchowych). Jeśli i to nie pomoże ja kiedyś serwisowałem jakąś moją "Jasię 124G" na ul. Czapskich w Krakowie. Wiem, że tam też się zajmowali kalibracjami światłomierzy ale czy dalej to robią to nie wiem - trzeba pogooglować i najlepiej zadzwonić. Pozdrawiam.
UsuńCześć, czy możesz napisać coś więcej o soczewkach tele? Mam Jaśkę od niedawna i bardzo chcę robić portrety...problem w tym że jestem totalnym amatorem w fotografii. Gdzie mogę dobrać takie soczewki i na jakiej zasadzie działają? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcześć. przepraszam Cię, że piszę dopiero teraz ale miałem wolne właściwie od wszystkiego zarówno przez Święta jak i po nich i dopiero dziś siadłem do komputera po kilkunastu dniach...
Usuńsoczewki do Yashici są dwojakiego rodzaju - jedne z nich to TELE czyli wydłużają ogniskową i zwężają kąt "widzenia" obiektywu (ta nadaje się właśnie do portretu bo zmniejsza głębię ostrości, niweluje przerysowania) oraz WIDE czyli robią wszystko na odwrót. same te nasadki czasami trafiają się na serwisach aukcyjnych w internecie zarówno w Polsce jak i za granicami ale nie jest to bardzo popularny sprzęt i czasami trzeba uzbroić się jednak w cierpliwość przy poszukiwaniach. trzeba pamiętać też o wadach lub po prostu efektach używania takich soczewek. zwykle powodują one większe winietowanie niż fotografowanie bez nich, niektóre mogą osłabiać światłosiłę obiektywu, a przy dużych powiększeniach możemy również zaobserwować spadek ostrości (zakładamy dodatkowy element optyczny na obiektyw) szczególnie w narożnikach kadru - dlatego napisałem "cechy" które jednak nie zawsze muszą być wadami bo czasami w portrecie zarówno winieta jak i ostrość w centrum kadru potrafi dodać więcej atutów danej fotografii niż jej zaszkodzić więc nie ma się co zniechęcać do korzystania z takich nasadek. gdybyś miała jeszcze jakieś pytania lub chciała uzyskać innych informacji to pisz bezpośrednio na mojego maila: dominikon@gmail.com
pozdrawiam