środa, 8 listopada 2017

jestem, jestem!

znów chwilę mnie nie było ale ogólnie rzecz ujmując cały czas mam chęć i zamiar prowadzić tego bloga więc bez zbędnego gadania wracam z nowymi wpisami.
na pierwszy ogień pójdą dwa zaległe posty mniej fototechniczne ale ważne dla mnie i będące już częścią tej mojej stronki, a później wracamy do zaległych i oczekujących na prezentację aparatów fotograficznych. zapraszam więc i miłego oglądania.

Babia Góra z Tatą
dawno, dawno temu, kiedy jeszcze dni były długie, temperatura wysoka, a słońce ładnie świeciło i grzało wybraliśmy się z moim Tatą na Babią Górę. 
fajny, delikatny trekking trasą od Przełęczy Krowiarki. foty robione telefonem i Nikonem D80 po mojej naprawie ale o tym kiedy indziej i przy jakiejś nadarzającej się okazji.













ludzie na samym szlaku dość się rozproszyli i nie było tłumów, jednak na szczycie spotkaliśmy mały "tłumek" - patrz przedostatnie zdjęcie. tak czy inaczej to była bardzo udana wyprawa. na czas zimy Tata odpuszcza chodzenie po górach ale ja już się nie mogę doczekać!   

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz