Ałmaz znaczy z języka rosyjskiego Diament. no ten może nie jest aż tak cenny jak prawdziwy diament ale z drugiej jednak strony model 103 był wyprodukowany tylko w ilości 9708 sztuk. i tak "stotrójek" było najwięcej spośród modeli 101, 102, 103 i 104. zapraszam do obejrzenia ciekawego aparatu z ZSRR zrobionego podobno na wzór Nikona F2
Ałmaz 103 + MC Volna 50mm f=1:1,8
kupiłem go już dosyć dawno temu ale jakoś nie było okazji zaprezentować...
model 103 był produkowany przez fabrykę Lomo w latach 1979-1986. konstrukcja przede wszystkim charakteryzuje się modułową budową i tutaj faktycznie ukłon w stronę Nikona F2. wymienne układy celownicze, obiektywy, mocowanie lampy błyskowej wszystko to wynosiło tę kamerę na poziom aparatu co najmniej pół-profesjonalnego
pokazywany tu egzemplarz jest nieźle zachowany i sprawny. do tego fajnie się trafiło bo jest w komplecie z instrukcją obsługi (co prawda do jakiś przedruk no ale jest) i oryginalny dekielek na obiektyw
model 103 był najliczniej produkowany - pozostałe 3 modele były właściwie tylko krótkimi seriami produkcyjnymi - można powiedzieć, że koncepcyjnymi produktami firmy
w naszym egzemplarzu zakres czasów możliwych do ustawienia to od 1 sek. do 1/1000 sek. oraz czas B. czułości natomiast możemy dobierać - pokrętłem pod korbą powrotnego zwijania filmu - z zakresu od ISO 12 do 1600
aparat był przystosowany do zamontowania zewnętrznego silnika do przesuwu filmu który ponoć nigdy ostatecznie nie powstał... aparat jest wyposażony w samowyzwalacz oraz podgląd głębi ostrości. oprócz tego dwa gniazda do synchronizacji z lampami błyskowymi
piękne, pomimo, że proste czcionki w nazwie napisane cyrylicą oraz logo firmy Lomo. ja mam pewnego rodzaju słabość do produkcji fototechnicznych z byłego Związku Radzieckiego
powyżej na zdjęciu widzimy przycisk zwalniający mocowanie pryzmatu oraz specyficzne mocowanie lampy błyskowej
obiektyw z jakim jest nasz korpus i z jakim również oryginalnie był sprzedawany model 103 to MC Volna o ogniskowej 50mm i f=1:1,8. mocowanie bagnetowe Pentax K
obiektyw z dość specyficznymi ale i ładnymi powłokami MC - znalazłem info, że potocznie mówi się o nich "kameleon"
wnętrze korpusu również w pięknym stanie. nr seryjny aparatu to 8502365 co świadczy o przedostatniej partii produkcji tej kamery - typ PK7045 na podstawie witryny Sovietcams.
migawka metalowa o przebiegu pionowym. konstrukcja spokojnie pozwalałaby na lepsze jej "osiągi" niż czasy które faktycznie oferuje i do tego najkrótszy czas synchronizacji 1/60 sek. no ale są jakie są i nic z tym już nie zrobimy!
obiektyw to w/w MC Volna o numerze seryjnym 842481 (w Ałmazie 101 np. instalowane były seryjnie szkła Volna-4 o ogniskowej 50mm i światłosile f=1:1,4 - ładnie! nigdy nie widziałem tego obiektywu na żywo)
stan wizualny standardy nie jest zły choć ma kilka paproszków we wnętrzu i ślady starego oleju na listkach przysłona, ale pod względem mechanicznym wszystko działa i to nawet całkiem nieźle jak na starą, radziecką konstrukcję
obraz na matówce jest czysty i wyraźny choć precyzyjne ustawianie ostrości nie jest bardzo komfortowe mimo, że jest ona wyposażona w mikroraster z tego co pamiętam. pomimo wszystko - ten sposób kadrowania tworzy magię o której pisałem za każdym razem przy budowaniu kadru bezpośrednio na matówce
miłym dodatkiem jest oryginalny dekielek na obiektyw oraz wspomniana wcześniej instrukcja. cóż, ciekawy aparat i czasami może nawet dziwić, że nie odniósł większego sukcesu na rynku i zdążył być choćby nieco bardziej popularnym ale z drugiej strony i teraz na to patrząc z perspektywy zbieracza to nawet dobrze...
do zobaczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz