sobota, 29 czerwca 2013

bliźnię "18-stki" - Zenit 19

to kolejny aparat na który miałem chęć od jakiegoś czasu ale też nie chciałem wydawać na niego choćby o złotówkę więcej niż tzw. "cena atrakcyjna" :-) w końcu trafił się w zestawie z kilkoma innymi akcesoriami i w cenie która całkowicie mi pasowała - tak oto zdobyłem Zenita 19

Zenit 19 + Helios-44M 2/58
ten model "Zenka" produkowany był w latach 1979-1987 i zrobiono go dokładnie w ilości 121993 sztuk. to bliźniaczy model do wcześniej i jeszcze bardziej zaawansowanego technicznie Zenita 18 - jego prezentacja tutaj
najważniejsze ich cechy to lamelkowa, metalowa migawka o przebiegu pionowym (czasy do 1/1000 sek.), większy pryzmat przez co w wizjerze obserwujemy ok. 96% kadru (w popularnych Zenitach tylko ok. 65%), dźwignia szybkiego naciągu czy kontrola stanu baterii
wizualnie i technicznie ten egzemplarz jest w świetnym stanie
były dwie odmiany konstrukcyjne 19-stki. ta jest tą nieco "słabszą" bo posiada dłuższy czas synchronizacji z lampami błyskowymi 1/60 sek., a produkowane były również takie z czasem synchronizacji 1/125 sek.

światłoczułość filmu podobnie jak w modelu 18 ustawiana jest w spodniej części korpusu. ten model jednak w przeciwieństwie do tego bardziej zaawansowanego zasilany jest tylko dwoma bateriami, tamten natomiast czterema. najważniejszą jednak funkcją różniącą te dwa aparaty jest to iż w 18-stce dostępny był również program priorytetu przysłony!!! tutaj niestety go nie ma
obok dźwigni światłomierza (właściwie pod nią) znajduje się przycisk pomiaru światła. bez baterii kamera może działać tylko na jednym czasie migawki
nr seryjny naszego aparatu to 81025058. okienko wizjera posiada znamiona konstrukcji starszej, późniejsze 19-stki miały ów okienko wykonane w taki sposób, że nieco bardziej przypominały coś na kształt małej muszli ocznej, a nie jak tutaj "schodków"
lamelki migawki jak i całe wnętrze korpusu wyglądają i pracują bardzo dobrze, a płytka dociskowa nie ma śladów zbyt dużej eksploatacji

ten model sprzedawany był w dwóch konfiguracjach z różnymi obiektywami - tańsza i ta którą właśnie pokazuję z Heliosem-44M i droższa z niemal identycznym obiektywem który mam przy 18-ste czyli Zenitar-M 1,7/50. ten dokładnie Helios ma nr seryjny 8157565, a wizualnie, technicznie i optycznie jest w stanie niemal idealnym

cieszę się, że udało mi się go w końcu zdobyć - to naprawdę ciekawy i zaawansowany technicznie model kamery z ZSRR - zdecydowanie warto go mieć mimo, że nie jest tak rzadki jak model 18 ("18"-7001 sztuk, 121993 sztuk więc różnica jest duża)  

zapraszam do odwiedzania - w najbliższym wpisie będzie coś większego dla odmiany (Tomek w końcu coś dla Ciebie) - format 6x7 cm :-]

czwartek, 27 czerwca 2013

przerywnik czyli trochę pamiątkowych foteczek z Londynu (5 z 5)

jako ostatnia partia kwadraty w czerni i bieli

cz. 5 - negatyw cz.-b. - Holga 120N













na koniec ostatniej partii zdjęć krótkie podsumowanie:
Londyn to dla mnie przepiękne miasto z mieszkającymi obecnie niedaleko od niego bardzo bliskimi mi dwoma Osobami. To miasto z doskonałą komunikacją, przepiękna architekturą, mnóstwem ludzi z całego świata, niezapomnianym klimatem, setkami pięknych samochodów, doskonałymi parkami, rewelacyjnymi i do tego darmowymi muzeami, a także kawiarniami Starbucks'a i jeszcze wieloma innymi rzeczami których nie mam na co dzień tutaj gdzie mieszkam. wiem także, że tam byłem na urlopie i "na luzie" też inaczej się do wszystkiego podchodzi - gdybym miał tam mieszkać, żyć i pracować pewnie nie byłoby już tak kolorowo. tak czy inaczej - nie wiem jak potoczą się moje losy ale zrobię wiele by pojechać tam ponownie i znów odwiedzić miasto nad Tamizą! 

a już wkrótce lecimy dalej z kolejnym czekającym na prezentację sprzętem :-)
salut! 

przerywnik czyli trochę pamiątkowych foteczek z Londynu (4 z 5)

cz. 4 - negatyw kolor - Holga 120N