niedziela, 3 listopada 2019

przepadłem

chyba nie zmienię już marki jeśli tylko nie będę musiał.
Plejady pochłonęły mnie już całkiem, a teraz pracując z Subaru i jeżdżąc tymi samochodami codziennie tylko utwierdzam się w moim przekonaniu. nawet kiedy staram się być obiektywnym i porównuję tę markę z innymi i to nawet sporo młodszymi pojazdami czy to nawet całkiem nowymi samochodami japońskimi (ale nie tylko) żadne z nich nie dają mi tyle frajdy co starsze Subaraki. 
tym to sposobem i adekwatnie do miejsca gdzie mieszkam obecnie wjechało do mojego "garażu" (w cudzysłowie bo póki co garażu nie mam) kolejne Subaru - tym razem czas na starego Leśnika 

Subaru Forester SF 2.0 SOHC 122 KM
wymagania miałem sprecyzowane:
1. Subaru
2. napęd 4x4 ale to było załatwione ze wzg. na pkt. 1
3. auto budżetowe - do 7-8 tys. złotych 
4. instalacja LPG bo dojeżdżam do pracy codziennie w obie strony ok. 90 km
5. prosty konstrukcyjnie silnik nadający się do zasilania gazem
w grę wchodziły albo Forester albo Outback (ew. Legacy kombi). silnik z zamontowaną już instalacją gazową. na pewno bez turbo-sprężarki skoro z gazem. poza tym już jedno szybkie Subaru mam - teraz chodziło o tanie i pewne przemieszczanie się gł. zimą do pracy
silnik wolnossący to pewne ale który? w starszych Outbackach były fajne motory o poj. 2,5 litra (choć nie bez wad) ale dobrze znoszą gaz i mają regulację luzu zaworowego na śrubki, a nie płytkami regulacyjnymi czy szklankami
Forester bardziej podoba mi się ten najstarszy niż jego pierwsza generacja po liftingu (z większymi światłami tylnymi) - ten po modernizacji przez tylne światła kojarzy mi się ze starą Kią Carens...
poszukiwania trwały - oprócz w/w czynników pozostawała jeszcze korozja która stare Subaraki dość mocno lubi niestety

ostatecznie znalazłem ten prezentowany model - 2.0 EJ20J - pierwsza generacja z silnikiem 122-konnym (późniejsze miały o trzy konie więcej mocy). manualna skrzynia biegów i reduktor - wszystko co potrzeba.

przebieg licznikowy to niecałe 300 tys kilometrów, wygląda nieźle, korozji póki co większej nie ma ale zaprawki i malowanie sposobami chałupniczymi widać w wielu miejscach nadwozia. jak wspomniałem wcześniej jak do tej pory nie dorobiłem się garażu przy domu gdzie mieszkam więc auto i tak będzie stać "pod chmurką" i pewnie w wysokim śniegu w okresie zimowym więc nie będzie mi go aż tak żal (i tak mi będzie - wiem o tym).

poza tym może Forek będzie dobrym materiałem do początku do nauki spawania i robienia blacharki zanim zabiorę się za to w moim odbudowywanym GT-ku pokazywanym - tutaj

jak zwykle oryginalne detale które lubię - wszystkie oryginalne reflektory i szyby oraz naklejki na pod maską silnika

trochę już sobie przy nim zrobiłem, trochę jeszcze zostało do zrobienia bo samochód ma 21 lat ale polubiliśmy się i wiem, że współpraca będzie się układać - poza tym zabieram go codziennie do jego Subarowej rodziny więc wierzę, że ta symbioza będzie ostatecznie dobrze owocować.
do następnego!

piątek, 1 listopada 2019

z Drezna

znów była przerwa w publikacjach choć ponownie mówiłem i myślałem sobie o systematyczności, zamieszczaniu wpisów co najmniej raz w tygodniu i po raz kolejny wyszło jak zwykle. życie... no cóż, jestem jednak i dzisiaj chciałem pokazać całkiem ładną kamerę z Drezna - zapraszam do obejrzenia Exakty Varex IIb  

Exakta Varex IIb + Carl Zeiss Jena Pancolar 50mm f=1:2 

aparat kupiłem już jakiś czas temu - miał zaciętą migawkę lecz udało mi się go doprowadzić do pełnej funkcjonalności. kamera ta była produkowana w okresie od września 1963 roku do sierpnia roku 1967. numery seryjne zawierają się w przedziale 1005000 do 1125761 - ten egzemplarz jest więc gdzieś z końcówki okresu produkcyjnego

aparat łanie zachowany z kompletnymi i nieuszkodzonymi okleinami, bez większych śladów niewłaściwej eksploatacji

kamera ta posiada wymienne układy celownicze - ten egzemplarz ma zamontowany pryzmat pentagonalny lecz są dostępne również inne układy jak np. kominki czy celowniki sportowe
zakres pracy migawki zawiera się w przedziale od 1/1000 sek. do 1/30 sek. - to tak zwane czasy krótkie oraz czasy długie z możliwością naświetlania aż do 12 sek. do tego kamera oferuje również czasy B i T


egzemplarz z naszej kolekcji ma nr seryjny 1093912. aparat ten wyposażony jest w migawkę płócienną o przebiegu poziomym

owa kamera dostępna była z różnymi obiektywami (Oreston czy Tessar) lecz ten z zakupiłem z zeissowskim Pancolarem o ogniskowej 50 mm i światłosile f=2 oraz o numerze seryjnym 7179423
mocowanie obiektywu bagnetowe, spust migawki po lewej stronie oraz trzy gniazda synchronizacyjne dla lamp błyskowych

sam obiektyw zachowany jest również w bardzo ładnym stanie, całkowicie funkcjonalny, sprawny i ładnie rysujący bez rys czy pleśni w jego wnętrzu
do tego fajnie działające i obrazujące zakres głębi ostrości ruchome "strzałki" prezentujące co i gdzie będzie ostre na tworzonej fotografii - lubię ten gadżet w tych obiektywach 
uzupełnieniem kamery oryginalne akcesorium - dekielek na obiektyw oraz piękny, skórzany futerał

poniżej kilka zdjęć wykonanych przeze mnie dokładnie tym prezentowanym tutaj dzisiaj zestawem.  z tego co pamiętam to negatyw Ilford HP5+ wołany w starym Rodinalu, skan na Epsonie V700 - jak zwykle



do zobaczenia wkrótce - a w najbliższym czasie będzie trochę z innej beczki choć nie całkiem obcej dla tych z Was którzy tutaj zaglądali lub zaglądają co jakiś czas...
do  szybkiego!

niedziela, 28 lipca 2019

miechowy dziwoląg

nie znalazłem zbyt wielu informacji na temat tego dziwnie wyglądającego aparatu fotograficznego na filmy natychmiastowe. Polaroidy serii 100-400 miały charakterystyczną konstrukcję, budowę i kilka szczególnych cech. model który chcę tu dzisiaj zaprezentować to jeden z wcześniejszych egzemplarzy z całej serii tego typu kamer.
zapraszam do przyjrzenia się "sto-trójce" 

Polaroid Land Camera Automatic 103 

aparat przyjechał do mnie z Wysp Brytyjskich - znów prezent od Lidii i Nikodema. fajny, kompletny zestaw z oryginalnym futerałem (sztywną skrzynką), instrukcją, paskiem i zaślepką Polaroid Cold-Clip - oryginalne akcesorium # 193

kamera na filmy natychmiastowe typu Polaroid 100 Packfilm (format klatki 3,25 x 4,25 cala). w produkcji w latach 1965-1967. ekspozycja automatyczna z pomiarem światła nie przez obiektyw a za pośrednictwem umieszczonego po prawej stronie od niego sensora światłoczułego o handlowej nazwie "Electric-Eye"
dalmierz sprzężony zaprojektowany przez firmę Zeiss-Ikon. we wczesnych kamerach czyli i w tej prezentowanej tutaj dziś przeze mnie mamy osobno wizjer do ustawiania ostrości i osobno do kadrowania. później był już tylko jeden wizjer z plamką

topowe modele serii czyli 300 i 400 ponoć pozwalają osiągać naprawdę bardzo dobre obrazy. seria 100 i 200 to raczej kamery budżetowe były choć modele 180, 185, 190 i 195 również mają doskonałe recenzje i opinie!
u góry czołówki obiektywu suwak do ustawienia rodzaju używanego akurat filmu
ustawianie ostrości realizuje się przez przesunięcia suwaka ze skalą z piktogramami - ten natomiast porusza mechanizmem z łącznikiem i przegubami które przemieszczają czołówkę z obiektywem w płaszczyźnie przód-tył. sam obiektyw to prosta 3-elementowa, szklana konstrukcja   


miech wygląda na szczelny. nie jest nigdzie potargany, rozklejony czy w inny sposób rozwarstwiony


ogólnie rzecz ujmując, aparat stosunkowo ładnie zachowany, sprawny choć może nieco zaniedbany przez niechlujne traktowanie przez pół wieku. może za jakiś czas uda mi się zorganizować do niego jakiś wkład i przetestować samo działanie.
migawka wygląda również na działającą poprawnie. w zależności od intensywności oświetlenia dobiera czasy automatycznie z zakresu od 1/200 sek. do 10 sek.


nr seryjny kamery z naszej kolekcji to M 207552

wnętrze wraz ze wszystkimi oryginalnymi napisami i nadrukami nie jest powycierane co świadczy że przez kamerę nie przewinięto jak do tej pory "kilometrów" filmu. wygląda naprawdę ładnie jak na swoje lata

fajny i dość rzadko trafiający się na aukcjach aparat fotograficzny. może nie jest to jakiś topowy model, a raczej budżetowy ale to nie przeszkadza temu by również się nim cieszyć i uzupełnić kolekcję, a może otworzy on jakiś nowy worek z Polaroidami tego typu... fajnie by było!
to tyle na dziś. 
do szybkiego...